Inflacja w Polsce – poziom inflacji w kwietniu 2022
Temat inflacji niejednokrotnie spędzał nam sen z powiek. Słuchając radia, bądź oglądając telewizję, ciężko byłoby się na ten temat nie natknąć. Zjawisko to towarzyszyło nam od zawsze, ale w ostatnich czasach staje się niezwykle nagłaśniane. Czym ta inflacja tak właściwie jest ? Czy trzeba się jej bać? No i najważniejsze czy warto zaprzątać sobie nią głowę i często doświadczać nieprzespanych nocy martwiąc się o to, czy zaciągnięty kredyt znowu nie urośnie?
Poziom inflacji w Polsce w 2022 roku
Chcąc wytłumaczyć zjawisko ekonomiczne, jakim jest inflacja najlepiej posłużyć się przykładem liczb.
- Styczeń 2022 – 9,2%
- Luty 2022- 8,5%
- Marzec 2022- 10,9%
- Kwiecień 2022- 12,3 %
Poza lutym, który można uznać za dość udany miesiąc na tle pozostałych, inflacja jest zdecydowanie rosnąca. Co to znaczy ?
Wskaźnik z kwietnia-12,3 % oznacza, że ceny względem kwietnia ubiegłego roku zwiększyły się o właśnie tyle procent. Odpowiednio za styczeń 9,2%, i tak dalej w lutym oraz marcu.
Czy wzrost cen jest zły?
Oczywiście każdy wolałby za chleb zapłacić bardziej 2 PLN niż 4 PLN. Jednak jak w każdym przypadku trzeba myśleć głębiej, a nie tylko w tak krótkim okresie czasu. Warto zauważyć, że kiedy zapłacimy za pieczywo więcej, to ktoś na tym więcej zarobi. Dla przykładu można założyć, że w tej chwili jesteśmy piekarzami. Teraz fajnie by było gdyby chleb jednak kosztował te 4 PLN? Inflacja to zjawisko pozytywne. Pobudza do działania całą gospodarkę, sprawia, że dostajemy podwyżki, niestety często wydajemy je na droższe produkty. System ten jednak jest fundamentem całej państwowej gospodarki i pozwala ją kontrolować w ten czy inny sposób.
Poziom inflacji w Polsce w kwietniu 2022 roku osiągnął jednak rekordowe 12,3 %. Wszystko jest oczywiście dobre, ale nigdy nienadmierne i pozbawione jakiejkolwiek kontroli. Paradoksalnie sprawia to, że narzędzie, które poniekąd służyć ma kontrolowaniu gospodarki, samo wymyka się spod kontroli. Tak ogromny wzrost cen produktów w sklepach przyczynia się do tego, że już niedługo Polacy mogą zacząć doświadczać ubóstwa. Chcąc temu zapobiec, oczywiście trzeba korzystać z innych narzędzi, takich jak na przykład podnoszenie stóp procentowych odbijających się często na naszych kredytach.
Czy inflacja w Polsce wróci na normalny poziom?
Nad tym pytaniem zastanawiają się wszyscy ekonomiści. Oczywiście każdy obecnie chciałby, aby jej poziom ponownie zmienił się na niższy, jednak, w obecnych czasach jest to rzeczą bardzo wątpliwą. Biorąc, jako czynnik wpływający na inflacje, obecną sytuację polityczną w centrum Europy, można się raczej spodziewać, że ceny nie będę, spełniały naszych wymagań, a nawet wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej będą rosły.
Jak się chronić przed inflacją?
Oszczędzać. Odpowiedź rzeczowa, krótka i jak najbardziej poprawna. Biorąc pod uwagę to, że inflacja w Polsce w kwietniu 2022 roku, a więc zaledwie pół miesiąca temu, osiągnęła rekordowy poziom, nie zostało nam nic jak tylko zacisnąć pasa i zrezygnować, przynajmniej na obecną chwilę, z jakichś przyjemności na rzecz tego, aby za kilka miesięcy, kiedy prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej, nie łapać się za głowę I cierpieć na nieprzespane noce. Sytuacja, której obecnie doświadczamy, jest czymś nowym dla wielu osób, i nie ma na nią gotowych recept, tak więc trzeba korzystać z tych starych i sprawdzonych, jak wspomniane oszczędzanie i odpuszczanie sobie niepotrzebnych wydatków. Zawsze, a teraz szczególnie najważniejsze w dbaniu o nasze portfele jest to, aby myśleć przyszłościowo, a nie tylko o rzeczach, które przyjemność sprawią nam zaledwie na kilka dni.
mam już dość słuchania o tej inflacji